Wieczorek Czwartkowy! Dziś pod hasłem: Czy wierzycie w duchy?

Witam na drugim (ale nie ostatnim!) Wieczorku Czwartkowym. Przypominam, że to dzień, w którym otwieram gościnne podwoje poziomkowej strony dla wszystkich, którzy chcą wziąć udział w dyskusji, pokomentować, pogadać, poczytać, jednym zdaniem: spotkać się w przyjaznym gronie na przyjaznej stronie.
Komentarze wchodzą na bieżąco, nie musicie czekać na moderację.
Hasła wiodącego również nie musicie się trzymać, jest ono po to, by rozpocząć dyskusję.

Pamiętajcie, że powyżej 200 komentarzy blogger zwija stronę i trzeba wcisnąć tam na dole "załaduj więcej".

Teraz parę słów ode mnie na temat wiodący.
Ja w duchy wierzę, to znaczy wierzę w byty niematerialne, które są tutaj, obok nas. Może to zbłąkane dusze ludzi, którzy odeszli gwałtowną śmiercią? Może ci, którzy jeszcze pewnych spraw nie załatwili tutaj na Ziemi, nie mogą odejść Tam (gdziekolwiek owo Tam jest)? A może dwa wymiary - ziemski i nieziemski - istnieją obok siebie, a dzieli je cienka, niewidzialna dla nas granica? Nie wiem. Miałam jednak parę... może nie spotkań z duchami, ale doznań, których nie mogę inaczej wytłumaczyć, niż obecności, czy wręcz interwencji istot nie z tego świata.

Czuję też opiekę tych, którzy odeszli, a którzy byli mi drodzy. Czuwali nade mną i może nadal czuwają, i ta obecność dała mi nadzieję w najczarniejsze dni mojego życia. Jestem Im za to wdzięczna...

A Wy? Doświadczyłyście czegoś... niesamowitego?