Kochane, macie "Wiśniowy Dworek"? Macie?!

Bo dziś przecież premiera, a ja nie mam. :/
Chyba po raz pierwszy zdarza mi się nie przywitać Najmłodszej, nie wziąć jej w ręce, nie pogładzić okładki, no wiecie, jak to jest, jak się wita na świecie swoje dzieło. Jeśli nie wiecie, to albo się kiedyś dowiecie, albo spróbujcie to sobie wyobrazić.
Cudowne uczucie: oto stworzyłam coś z niczego i JEST!
Hmm... właściwie stworzyłam książkę nie tyle z niczego co z mojej wyobraźni i pracy - nie tylko mojej ale i Wydawcy, któremu jak zwykle jestem wdzięczna, bo książka prezentuje się chyba ładnie?
Mogę ją zobaczyć jedynie na zdjęciu ze strony Al, które podkradam, bo jest piękne.

No dobra, to się poskarżyłam.

A Wy?! Macie już "Wiśniowy Dworeczek" zielony jak... jak wiosna, za którą już tęsknię?
I jak? Jak Wam się podoba?

Czytacie??

Czekam na info od moich niezawodnych Czytelniczek. Podsyłajcie linki z recenzjami do Kącika Recenzentek: znając mnie jego bywalczynie zostaną docenione!

Tutaj pierwsze recenzje, za które serdecznie dziękuję (a za NIE zdradzenie głównej Tajemnicy dziękuję podwójnie!):
MALINECZKI74
MIŁOŚNICZKI KSIĄŻEK
TALI

Ja wracam do pisania. A czego? To już moja słodka tajemnica, bo "Bezdomną" na razie odłożyłam. Tajemnica jest jednak nie mniej intrygująca!

See You!

PS. Wydawca "Mistrza" przygotowuje niesamowity konkurs. I to nie jeden, ale ten, o którym już wkrótce napiszę będzie miał naprawdę genialną nagrodę!
"Mistrz" już niedługo! Już w połowie stycznia! A dla nagrodzonych Recenzentek jeszcze szybciej!